Jak aktywność fizyczna pomaga w radzeniu sobie z emocjonalnymi wyzwaniami? TOP 3
Aktywność fizyczna często jest wskazywana jako sposób na radzenie sobie z rozmaitymi problemami natury emocjonalnej. Czy tak jest w istocie?
Aktywność fizyczna często jest wskazywana jako sposób na radzenie sobie z rozmaitymi problemami natury emocjonalnej. Czy tak jest w istocie?
Pochylmy się nad różnicami, które występują pomiędzy wsparciem, jakie możemy otrzymać w trakcie odchudzania od ludzi z naszego najbliższego otoczenia, a wsparciem od naszych internetowych znajomych i obserwatorów.
Z poprzedniego tekstu wiemy już, że wszyscy popełniamy błędy. Wiemy też, co można, a czego raczej nie powinniśmy nazywać błędami żywieniowymi. Co jednak zrobić, by po jednym z takich potknięć wrócić na właściwy tor?
Czy pojedyncze odstępstwa od stosowanego przez nas na co dzień sposobu na odchudzanie można nazwać błędami żywieniowymi? I czy mogą one przekreślić całe nasze odchudzanie?
Dlaczego w moich artykułach próżno szukać szczegółowych informacji na temat tego, co i w jakich ilościach należy jeść na co dzień, by schudnąć? Dlaczego o aktywności, ćwiczeniach i uprawianiu sportu staram się mówić dość ogólnikowo?
„Też bym pobiegał/a, ale się wstydzę”; „też bym poszedł/poszła na siłownię, ale boję się, że będą się ze mnie śmiać”. Czy pracując nad sobą, faktycznie mamy czego się wstydzić lub bać? Oto pytanie, na które warto odpowiedzieć sobie raz na zawsze.
Zajmijmy się kwestią blogów, stron internetowych i profili w mediach społecznościowych, które są poświęcone tematyce odchudzania. Dlaczego uważam, że takie miejsca są potrzebne?
Początek nowego roku to okres, w którym wiele osób rozpoczyna odchudzanie. Podczas gdy jedni wolą walczyć z wagą w ciszy, inni nie robią większej tajemnicy ze swojego przedsięwzięcia. Rozważmy więc za i przeciw oraz odpowiedzmy sobie na pytanie, czy warto chwalić się tym, że zaczęliśmy się odchudzać.