Przejdź do treści

Odchudzanie a słodycze – zapomnijmy o wyrzeczeniach

Słodycze przy odchudzaniu

Wszyscy znamy kogoś, kto będąc na tak zwanej „diecie”, unika jedzenia słodyczy niczym ognia. Taka osoba nie dopuszcza do siebie myśli o zjedzeniu sensownego deseru lub robi to tylko „od święta”. Tymczasem… nie tędy droga! Chcąc schudnąć skutecznie, a więc raz na zawsze, powinniśmy wystrzegać się takiego postępowania.

Czy deser przeszkadza w odchudzaniu?

Nim przejdę do udzielenia odpowiedzi na powyższe pytanie, zaznaczam, że wypowiadam się z perspektywy osoby cieszącej się jako takim zdrowiem, która ma to szczęście, że nie musi martwić się chorobami pokroju cukrzycy, Ci, którzy mają mniej szczęścia na tym polu, raczej nie powinni czytać dalej, bo poprowadzenie ich przez ewentualne odchudzanie to zadanie dla lekarza, a nie bloggera.

Krótka odpowiedź na powyższe pytanie brzmi: nie, deser nie przeszkadza w odchudzaniu. Powiem nawet więcej – jeśli dotychczas nie potrafiliśmy wyobrazić sobie posiłku, który nie byłby zwieńczony słodką przekąską, jedzenie słodyczy może wręcz pomóc w zrzuceniu wagi raz na zawsze! Powód jest prozaiczny.

W skrócie:

  • Desery nie przeszkadzają w odchudzaniu.
  • Jeśli dotychczas jadaliśmy desery, utrzymywanie tego nawyku może nam wręcz pomóc w zrzuceniu wagi raz na zawsze.
  • Kluczem do sukcesu jest zmniejszenie objętości deserów…
  • …oraz traktowanie ich jako integralnej części posiłku, który jako całość ma być dla nas sycący.
  • Nie podjadajmy słodyczy pomiędzy posiłkami i nie traktujmy ich, jako dodatkowych przekąsek.
Desery i słodycze a odchudzanie

Całkowita rezygnacja ze słodyczy, a co za tym idzie – z cukrów – wymaga niebywale silnej woli, którą mało kto może się pochwalić. Poza tym istnieje ryzyko, że nawet jeśli zdecydujemy się na taki krok, a wola schudnięcia pozwala nam wytrwać w takim postanowieniu przez jakiś czas (krótszy lub dłuższy), w końcu… pękamy. Zaczynamy jeść słodycze, stopniowo zwiększając porcje, aż w konsekwencji jemy ich dokładnie tyle, ile jedliśmy wcześniej, lub wręcz pochłaniamy ich jeszcze więcej. W takim wypadku, nawet jeśli odchudzanie przyniesie jakieś efekty, ostatecznym rezultatem całego przedsięwzięcia będzie efekt jojo i powrót do dawnej wagi lub… wręcz jej przekroczenie

Tymczasem wystarczy działać w myśl prostej zasady:

Jeśli dotychczas jadałeś desery lub słodycze, to jadaj dalej, ale… mniej.

Tak, kwestia deserów jest ściśle powiązana z pierwszą zasadą prostej metody na skuteczne schudnięcie bez wyrzeczeń, o której piszę w pierwszym poście. Byśmy mogli schudnąć raz na zawsze, wystarczy, że podobnie jak nasze główne posiłki, nasze desery również staną się mniejsze.

O ile mniejsze? Traktujmy deser jako integralną część posiłku i pamiętajmy o tym, że chcąc schudnąć skutecznie, jemy do syta, ale unikamy efektu „napchania” się jedzeniem. Dbajmy o to, by deser „domykał” nasze śniadanie, obiad czy kolację i sprawiał, że dopiero po jego zjedzeniu będziemy czuć błogą sytość.

Odchudzanie a deser

Słodycze – tak, ale na deser

Na koniec musimy zająć się jeszcze jedną, bardzo istotną kwestią. Zgodnie z tym, co można wyczytać we wpisie poświęconym sztuczkom na zmniejszanie porcji, chcąc skutecznie schudnąć, nie możemy podjadać między posiłkami. Dotyczy to również (a może nawet przede wszystkim) słodyczy, które pod żadnym pozorem nie mogą stać się naszą dodatkową „przekąską„.

Jeśli chcemy schudnąć raz na zawsze, słodycze muszą służyć nam wyłącznie za deser.

Co dalej?

W kolejnym wpisie zajmiemy się kwestią tego, co jeść, a czego nie jeść, by schudnąć. Wpis będzie dotyczył zarówno naszych głównych posiłków, jak i deserów stanowiących ich zwieńczenie.

Sprawdź również:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *