Przejdź do treści

Jeść mniej, czyli ile? Łatwy sposób na odchudzanie

Jeść mniej, czyli ile?

Pierwsza z trzech zasad skutecznego odchudzania, o których wspominam w poprzednim wpisie, brzmi „jedz mniej„. Gdy tylko się z nią zapoznamy, w głowie natychmiast pojawia się pytanie – „mniej, czyli ile?”. Warto więc poświęcić temu zagadnieniu nieco więcej miejsca.

Na powyższe pytanie można odpowiedzieć na dwa sposoby. Odpowiedź dla ambitnych brzmi: należy obliczyć swoją całkowitą przemianę materii (CPM), otrzymany wynik zsumować z liczbą kalorii spalanych podczas aktywności fizycznej, a następnie przystąpić do zliczania kalorii spożywanych w ciągu dnia. Kluczem do sukcesu jest otrzymanie (i utrzymywanie) takiej liczby tych ostatnich, by była ona mniejsza niż wynik CPM z pierwszego obliczenia. Wszystko to wymaga jednak wysiłku, związanego na przykład z koniecznością skrupulatnego notowania absolutnie każdego posiłku spożytego w ciągu danego dnia.

Tymczasem nasze odchudzanie ma być proste, pozbawione wysiłku i przebiegać niejako automatycznie. Jak zatem osiągnąć taki efekt?

Ile jeść, by jeść mniej? Prosta metoda na odchudzanie

W skrócie:

  • Przestań zapychać się jedzeniem.
  • Zmniejsz porcje w taki sposób, by jeść do syta…
  • …jednocześnie unikając przesytu i efektu „zmęczenia jedzeniem”.
Ile jeść przy odchudzaniu?

By schudnąć, jedz mniejsze porcje

Chcąc schudnąć, musimy jeść mniej. By zaś jeść mniej, musimy zastanowić się nad tym, jak pod względem wielkości prezentują się dotychczas spożywane przez nas posiłki. Warto również poświęcić nieco czasu na przemyślenie tego, jak czujemy się po każdym z nich.

Jeśli dojdziemy do wniosku, że zapychamy się jedzeniem „pod korek”, a dodatkowo po wstaniu od stołu najczęściej czujemy w żołądku ciężar niczym po pochłonięciu sterty kamieni, oznacza to, że czeka nas wykonanie drobnego zadania.

I jeżeli wydaje Wam się, że chcąc schudnąć, będziecie musieli nie dojadać lub wręcz głodować – nic bardziej mylnego!

By schudnąć, jedz do syta

Otóż okazuje się, że w przypadku skutecznego odchudzania kluczem do sukcesu jest… jedzenie do syta. Musimy zmniejszyć posiłki w taki sposób, by najadać się każdym z nich, jednocześnie się nimi nie zapychając. Spożywane przez nas porcje powinny stać się wyraźnie mniejsze, ale, co najważniejsze, nie powinny zrobić się zbyt małe.

By schudnąć, a następnie uniknąć efektu jojo, od stołu musimy wstawać najedzeni, ale nie napchani.

To, jak duże powinny być spożywane przez nas porcje, zależy od naszego stylu życia, a co za tym idzie – od naszych indywidualnych potrzeb. Uniwersalnym kluczem do sukcesu jest zatrzymywanie się na etapie sytości i unikanie efektu przesytu.

Odchudzając się, jedz do syta

Zmniejszanie porcji – konkretne przykłady

W celu zilustrowania powyższej metody, przygotowałem dla Was konkretne przykłady pomniejszania zjadanych posiłków. Warto jednak zaznaczyć, że wszelkie liczby, które padają poniżej, pełnią jedynie rolę orientacyjną.

Przyjmijmy, że dotychczas nasz rozkład dań spożywanych w ciągu dnia prezentował się następująco: na śniadanie cztery kanapki i cztery-pięć ciastek na deser, na obiad pełny talerz zupy, duży schabowy i cztery-pięć łyżek ziemniaków (plus jakaś surówka, którą możemy pominąć w tym zestawieniu) oraz duży kawałek ciasta na deser (a jakże!), z kolei na kolację – kolejne cztery kanapki oraz obowiązkowo cztery-pięć ciastek na deser. Dodatkowo w międzyczasie coś tam sobie podjadaliśmy, bo wiadomo – obok czekolady czy paczki ciastek trudno przejść obojętnie.

Chcąc zmniejszyć wielkość posiłków, możemy zacząć zjadać na śniadanie dwie-trzy kanapki i jedno-dwa ciastka na deser, z obiadu można „odciąć” jedną lub dwie łyżki ziemniaków, a także zmniejszyć schabowego i kawałek ciasta z deseru (ten ostatni co najmniej o 1/3), zaś z kolacji możemy ująć dwie kanapki i dwa-trzy ciastka.

Podjadanie między posiłkami powinno natomiast całkowicie zniknąć z naszej codzienności, ale to temat na odrębną opowieść.

Co dalej?

W kolejnym wpisie omówimy sobie kwestię tego, jak skutecznie i trwale zmniejszyć zjadane porcje.

Sprawdź również:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *